Usunięcie danych przez pracownika, który odchodzi z firmy to poważny i często spotykany problem. Zawsze gdy o tym słyszę, przypomina mi się moja ulubiona scena w filmie Psy. Na pewno ją znasz.
Stopczyk, co wy tam palicie? Ja, Radomskie, ale jak pan major woli, to Franz ma Camele.
Klasyka. Tylko że dzisiaj zamiast ogniska na wysypisku śmieci mamy komputer, który pracownik może nam wyczyścić. Bez dymu, kilkoma pociągnięciami myszki. Dzieje się to zazwyczaj w ostatnim dniu w pracy. Wówczas niektórym puszczają hamulce. Motywy tego działania są zresztą różne. Czasami pracownik chce ukryć swoje konkurencyjne lub nielegalne działania, a czasami po prostu chce zaszkodzić pracodawcy. Niezależnie jednak od przyczyn, szkody zazwyczaj są poważne.
Nawet w dobrze zorganizowanej firmie, w której tworzone są kopie bezpieczeństwa, uruchomienie zapasowej bazy danych powoduje problemy organizacyjne. Co zatem dzieje się w firmie, która nie jest przygotowana na taki krach? Oczywiście, że w większości wypadków możesz odzyskać utracone dane, ale zanim to zrobisz, firma będzie stała albo pójdzie na pół gwizdka. Szkody są wymierne.
Spis treści
ToggleWykasowanie zawartości służbowego komputera
Często zdarza się, że odchodzący pracownik oddaje swój laptop w wersji sauté, niemal tylko z systemem operacyjnym. Usuwa z niego korespondencję z klientami i dostawcami, historię swojej pracy, złożone oferty. Wszystko. Jak wiadomo, dane te są potrzebne do dalszego prowadzenia spraw, którymi się zajmował. Nie wspominając już o tym, że zapewne będą przydatne pracownikowi do prowadzenia działalności konkurencyjnej.
Co możesz zrobić, gdy takie działanie nie jest tobą uzgodnione lub, co więcej, jest złośliwe, wymierzone w zatarcie śladów lub wyrządzenie szkody.
Możesz oczywiście takiego pracownika zwolnić dyscyplinarnie, ale najczęściej o tym, że dostałeś wyczyszczony komputer, dowiadujesz się już po ustaniu stosunku pracy. Wtedy nie ma czego wypowiadać.
Przysługuje Ci roszczenie o naprawienie szkody oraz możliwość pociągnięcia byłego pracownika do odpowiedzialności karnej.
Odpowiedzialność odszkodowawcza pracownika za usunięcie danych z komputera
Jeżeli pracownik wyrządził szkodę umyślnie, wówczas jest zobowiązany do jej naprawienia w pełnej wysokości, bez ograniczenia do trzech miesięcznych wynagrodzeń. Pracownik ponosi wówczas odpowiedzialność zarówno za straty, jak i za utracone korzyści (art. 122 k.p.).
Straty spowodowane usunięciem danych z komputera lub systemu informatycznego mogą być naprawdę istotne. Obejmują one na przykład koszty odtworzenia informacji, koszty przestoju firmy, w tym wynagrodzeń dla pracowników, które trzeba było im zapłacić, mimo że nie pracowali.
Dużo większe mogą okazać się utracone zyski. Jeżeli na skutek usunięcia danych firma nie zarobiła jakichś pieniędzy, to również jest to objęte zakresem odpowiedzialności pracownika.
Odpowiedzialność karna za usunięcie danych z komputera
Skasowanie danych informatycznych z jakiegokolwiek nośnika, nie tylko z komputera, może stanowić przestępstwo określone w art. 268a k.k.
Zgodnie z tym przepisem zabronione jest nie tylko usuwanie danych informatycznych przez osobę nieuprawnioną, ale także ich niszczenie, uszkadzanie, zmienianie lub nawet utrudnianie do nich dostępu, albo w inny sposób zakłócanie lub uniemożliwianie ich automatycznego przetwarzania, gromadzenia lub przekazywania.
Przestępstwo to zagrożone jest karą pozbawienia wolności do lat 3, a jeżeli jest powiązane z wyrządzeniem poważnej szkody majątkowej, do lat 5.
Jak zatem widzisz, potencjalna kara jest dosyć surowa. Przestępstwo to ścigane jest na wniosek pokrzywdzonego.
W postępowaniu karnym możesz również uzyskać naprawienie szkody. Więcej na ten temat możesz przeczytać we wpisie o odpowiedzialności karnej za naruszenie tajemnicy przedsiębiorstwa.
Foto: Free-Photos z Pixabay