Jednym z elementów audytu tajemnicy przedsiębiorstwa jest ustalenie, jakie informacje mają dla firmy wartość gospodarczą. Rozmawiam na ten temat z klientami i bardzo często okazuje się, że taką wartość mają dla nich nie tylko informacje o tym, że coś działa, ale także informacje o tym, że coś nie działa. Informacje o niepowodzeniach, ślepych uliczkach. Co więcej, czasami dochodzą do wniosku, że te informacje są więcej warte, niż to, że coś działa. Jak to jest możliwe?
Przedsiębiorcy skupiają się na tym, by chronić pozytywne know-how, czyli informacje, na których zarabiają pieniądze. I bardzo dobrze. Zapominają jednak o tym, że by dojść do tego, że coś działa, musieli wcześniej wydać porządne pieniądze na różnego rodzaju próby. Ogólnie mówiąc, na badania i rozwój.
Nie wszystkie pomysły od razu wypalają. Wiele informacji, zwłaszcza technicznych i technologicznych, wypracowuje się metodą prób i błędów. Czasami świetny na pierwszy rzut oka pomysł po kilku miesiącach pracy zespołu okazuje się być już mniej świetnym pomysłem. Dziurą, do której wyrzucono pieniądze. Trzeba zrobić kilka kroków do tyłu i zacząć od nowa. Być może takich ślepych uliczek przed wytworzeniem know-how, czyli tego, co działa, było kilka. Pomyśl sobie, ilu ludzi nad tym pracowało. Pomyśl, ile czasu Ci to zajęło. Ile pieniędzy na to wydałeś. Czy informacja o tych niepowodzeniach ma jakąś wartość? Dla Ciebie taką, że już drugi raz tego samego błędu nie popełnisz.
A dla konkurenta? Olbrzymią. Mając tę wiedzę nie popełni twoich błędów, zaoszczędzi pieniądze, które ty wydałeś na badania. Zaoszczędzi czas, przyspieszy własny rozwój. Zniweluje twoją strategiczną przewagę konkurencyjną.
Informacje będące negatywnym know-how nabierają szczególnego znaczenia wtedy, gdy pracownik znający twoje niepowodzenia zmienia pracę i podejmuje zatrudnienie u konkurenta.
Spis treści
TogglePrzykłady negatywnego know-how
W naturalny sposób wiedza o niepowodzeniach w osiąganiu jakiegoś celu występuje tam, gdzie mamy do czynienia z kwestiami technicznymi i technologicznymi. Tam najczęściej widać, że jakieś działania nie przyniosły spodziewanego rezultatu.
Niemniej negatywne know-how występuje w każdym rodzaju przedsiębiorstw i w każdym obszarze działalności firmy. Mogą nim być również informacje organizacyjne lub informacje występujące w dziale sprzedaży i marketingu. Trzeba tylko się dobrze rozejrzeć.
Świetnym przykładem negatywnego know-how jest informacja o tym, że „złoty pociąg” nie znajduje się w jakiejś lokalizacji, mimo że można podejrzewać, że się tam znajduje. Gdyby poszukiwacze skarbów o tym wiedzieli, zaoszczędziliby sobie wielu wydatków. Innym przykładem może być to, że na danym obszarze nie występują pokłady gazu łupkowego nadające się do eksploatacji. Po co szukać tam, gdzie wiadomo, że nic nie ma.
Negatywnym know-how jest na przykład:
- wiedza o tym, że jakiś kanał lub sposób sprzedaży nie sprawdza się w odniesieniu do danego towaru lub usługi,
- wiedza o działaniach marketingowych, które w danej branży nie przyniosły rezultatów,
- wiedza o tym, że materiał od danego dostawcy nie spełnia oczekiwań producenta przy wytwarzaniu jakiegoś detalu,
- wiedza o tym, co się nie sprzedaje, nie działa, nie przyjęło się lub budzi negatywne emocje u klientów.
Przykłady można mnożyć. W każdym wypadku konkurent, który uzyska takie negatywne know-how, zaoszczędzi na tym czas i pieniądze.
Kiedy negatywne know–how stanowi tajemnicę przedsiębiorstwa
W niektórych wypadkach bardzo trudno jest odróżnić negatywne know-how od ogólnie dostępnej wiedzy, umiejętności lub doświadczenia, czyli tak zwanego pracowniczego know-how. To pracodawca musi udowodnić, że gdyby nie praca u niego, na przykład podczas badań lub poszukiwania nowego produktu, pracownik nie miałby dostępu do tej informacji. Negatywne know-how tylko wtedy będzie stanowić tajemnicę przedsiębiorstwa, gdy pracownik zapoznał się z nim u danego pracodawcy i gdyby nie ta praca, nie zrobiłby tego.
Oczywiście informacja ta musi spełniać pozostałe, poza wartością gospodarczą, dwie przesłanki do uznania jej za tajemnicę przedsiębiorstwa, czyli musi być poufna i pracodawca musi przedsięwziąć względem niej odpowiednie działania w celu zachowania jej poufności.
Wnioski
Zwróć uwagę nie tylko na te informacje, na których zarabiasz i które są podstawą funkcjonowania firmy, ale również na te, które stanowią wynik nieudanych prac badawczo-rozwojowych, doświadczeń, poszukiwania nowych produktów lub usług, nieudanych przedsięwzięć organizacyjnych. Informacja o tym, co nie działa, jest czasami bardzo cenna.
Jeżeli uznasz, że masz takie informacje, powinieneś objąć je taką samą ochroną, jak każdą inną tajemnicę przedsiębiorstwa. Jak to zrobić, możesz przeczytać w innym wpisie.
Jeżeli uważasz, że ten artykuł jest ciekawy, prześlij go proszę znajomym korzystając na przykład z poniższych przycisków.
2 thoughts on “Negatywne know-how i tajemnica przedsiębiorstwa”
Dziekuje za ciekawy wpis.
Dziękuję, cieszę się, że wpis się spodobał i pozdrawiam.