Spadochron złożony przez szympansa

Robert Solga

radca prawny

Zastanawiasz się nad wdrożeniem w swojej firmie umów o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy? Ochrony informacji za pomocą tajemnicy przedsiębiorstwa? I nie wiesz, czy to naprawdę się opłaca?

Zadam Ci pytanie. Odpowiedz proszę na nie szczerze.

Zanim je zadam zastanów się, kto w Twojej firmie jest kluczowym pracownikiem. Takim, do którego masz zaufanie, na którym polegasz. Masz już go? Jeżeli masz problem z wyborem, bo pewnie masz wielu takich pracowników, to Ci pomogę.

Zastanówmy się.

Mamy do wyboru, w zależności od rodzaju firmy, szefa produkcji, dyrektora zarządzającego, finansowego, handlowego. Stawiam na tego ostatniego. OK? Niech to będzie dyrektor handlowy. Ale równie dobrze może to być najlepszy handlowiec.

No dobrze. A teraz powiedz proszę, czy gdyby ten pracownik odszedł z pracy i założył swoją firmę, wyposażony w tę wiedzę, którą na co dzień w pracy stosuje, to czy Twój biznes by na tym ucierpiał?

Czy są klienci i pracownicy, których byś utracił i czy poniósłbyś w związku z tym szkodę?

Pomyśl, czy dane klientów, dane transakcyjne, terminy obowiązywania umów, warunki współpracy z dostawcami, warunki aktualnie negocjowanych umów, to wiedza, która ma dla Ciebie wartość?

Jeżeli nie, to nie czytaj dalej. Strata czasu.

Jeżeli jednak tak, to zadam Ci drugie pytanie. Dlaczego nic z tym, do @&%$ %*#%y, nie zrobisz teraz.

Zanim pracownik odejdzie. Nie zależy Ci na tych klientach i swojej firmie, czy może wspierasz przedsiębiorczość pracowników?

Jeżeli zależy Ci na klientach i nie chcesz zaliczyć utraty 70% klientów i pracowników, jak to opisałem w tym artykule, to szczerze radzę, podpisz z tym pracownikiem umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy i wprowadź w firmie procedury związane z ochroną informacji. Takie, które pozwolą na wykazanie, że masz tajemnicę przedsiębiorstwa.

Zrób jedno i drugie.

I jeszcze jedna prośba – nie korzystaj z internetowych wzorów umów o zakazie konkurencji. Skontaktuj się ze mną lub idź do swojego prawnika i zleć mu napisanie takiej umowy.

Uwierz mi, w dniu, w którym dostaniesz wypowiedzenie od kluczowego pracownika, ta umowa będzie warta każdych pieniędzy. I na pewno będzie lepsza od tej z Internetu.

Korzystanie z internetowych wzorów umów, to tak, jakbyś zabrał do samolotu spadochron złożony przez szympansa.  I żeby nie było – ostrzegałem.

Przeczytaj jeszcze:

5 błędów które powodują, że Twoja umowa o zakazie konkurencji jest nieważna

5 wskazówek, jak napisać dobrą umowę o zakazie konkurencji po ustaniu stosunku pracy

5 kroków – jak utworzyć tajemnicę przedsiębiorstwa

Autorem zdjęcia jest skeeze

Potrzebujesz pomocy?

Napisz do mnie albo zadzwoń!





    Twoje dane osobowe będą przetwarzane przez Robert Solga i Wspólnicy Kancelaria Radców Prawnych Sp.k. w celu obsługi przesłanego zapytania. Szczegóły: polityka prywatności.

    Podoba Ci się artykuł?

    Facebook
    Twitter
    LinkedIn
    Pinterest

    Leave a Comment

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

    0
      0
      Koszyk
      Twój koszyk jest pustyWróc do sklepu
      Scroll to Top